Szukaj na tym blogu

sobota, 20 lutego 2010

Landseer


Landseer, "kuzyn" nowofundlanda, jest wysokim, długowłosym psem o maści białej z czarnymi łatami. Za samodzielną rasę został uznany w 1960 roku. Na jej powstanie wpływ miała domieszka innych ras - prawdopodobnie pirenejskiego psa górskiego i bernardyna. Jest psem eleganckim i reprezentacyjnym, świetnie nadającym się do szkolenia i pracy w wodzie, jak i na lądzie.

Rodzina:
Podobnie jak nowofundland landseer jest psem rodzinnym i jego cechy charakteru najlepiej rozwijają się przy jak najpełniejszych kontaktach z właścicielem czy też całą rodziną. Jeśli trzymany jest w kojcu, wymaga spacerów z intensywną zabawą. Trzymany na zewnątrz domu, znajdzie szybko zajęcie dla siebie, nie zawsze zgodne z oczekiwaniami właścicieli (kopanie dołów, obgryzanie roślin, oszczekiwanie przechodniów).
Landseer jest psem stróżującym, łatwym do przyuczenia w tej dziedzinie. Jest bardziej nieufny od nowofundlanda, szybko jednak akceptuje nowe osoby. Jeśli właściwie pokierujemy socjalizacją szczeniaka, zaakceptuje innych zwierzęcych domowników. Na ogół lubi także dzieci, choć ze względu na swój duży temperament powinien być kontrolowany w zabawie z nimi.
Landseer, podobnie jak większość molosów, może mieszkać również w bloku - wymogiem jest codzienny spacer z możliwością wybiegania się - np. poprzez aportowanie. Uwielbia pływanie, będąc bezkonkurencyjny w szybkości i aktywności, ustępując zaś wytrzymałością i odpornością na warunki atmosferyczne.
Landseer posiada krótszy i rzadszy podszerstek niż nowofundland, pielęgnacja sierści jest więc nieco ułatwiona. Łatwiej znosi upały, szybciej jednak marznie.

Aktywność:
Landseer jest psem bardzo aktywnym i z dużym temperamentem. Radość sprawia mu praca w każdej postaci - wykonywanie komend na lądzie i w wodzie, praca w zaprzęgu, tropienie i inne. Doskonały towarzysz w joggingu, spełnia także rolę partnera dla rowerzystów. Po intensywnym spacerze szybko regeneruje siły. Pozostawiony samotnie - o ile nie jest odpowiednio wychowany - szybko znajdzie dla siebie zajęcie w postaci kopania, obgryzania itp. Nauczony karności potrafi wytrzymać 5-6 godzin samotności, pełniąc wtedy rolę stróża mieszkania, domu czy posesji.
Jako molos w czasie rozwoju musi być pod kontrolą w zakresie obciążeń fizycznych - w tym zwłaszcza skoków mogących uszkodzić stawy oraz schodzenia po schodach (winno być ograniczone do niezbędnego minimum i zawsze na smyczy).

Wychowanie:
Landseer jest psem łatwo uczącym się i lubiącym prezentować swoje umiejętności. Bardzo szybki w działaniu, nieco więcej czasu wymaga w zakresie nauczenia dokładności wykonywania komend. Jest niezwykle wszechstronny - sprawdza się w szkoleniu ratowniczym w wodzie i na lawinowisku czy gruzowisku (gdzie jest jednak rzadko wykorzystywany ze względu na swą wagę), nadaje się do uprawiania niemalże wszystkich psich sportów, jest psem stróżującym, odnosi sukcesy również w szkoleniu PT i PO.

Zdrowie:

Do chorób nękających rasę należy przede wszystkim dysplazja stawów biodrowych i łokciowych, choroba GT3 i choroby serca. Problemem jest bardzo wysoki stopień pokrewieństwa, stąd w doborze partnerów czynnikiem decydującym jest "odległość" w rodowodach. Ponadto w szeregu linii, zwłaszcza na Zachodzie Europy, w pogoni za eksterierem zaniedbano dobór pod kątem utrwalenia właściwych cech charakteru - stąd spotkać można osobniki tchórzliwe bądź agresywne.

Pielęgnacja:

Utrzymanie psa w dobrej kondycji to odpowiednie pożywienie i dawka ruchu, dodatkowo pielęgnacja sierści - czesanie i zapobieganie skołtunieniu się sierści, okresowe kąpiele. Wymagana regularna kontrola przewodów słuchowych.

Żywienie:

Oszczędności co do ilości bądź jakości karmy w okresie rozwoju młodego landseera są katastrofalne dla jego zdrowia i urody w okresie dojrzałości. Baczną uwagę należy zwracać zarówno na pracę stawów (wszelkie kulawizny bądź miękkie nadgarstki to sygnały alarmowe o karmie zbyt ubogiej w witaminy bądź minerały) jak i na jakość sierści (zdarzają się problemy alergiczne). Dorosły pies spożywa więcej karmy niż jego odpowiednik - nowofundland, nie jest jednak żarłoczny i częściej preferuje jakość pożywienia niż jego ilość.

Pies czy suka:

-suczki są wyraźnie lżejsze w budowie i mniejszych rozmiarów, za to bardziej temperamentne i aktywniejsze od psów;
-psy są bardziej "reprezentacyjne", o ile żyją wraz z suczkami "ustępują" im często rolę przewodnika stada

Chow Chow


HISTORIA
Chow-chow pochodzi z Chin. Trafił tam prawdopodobnie z Tybetu, podczas najazdów mongolskich w starożytnych Chinach był bardzo popularny. Pierwsze wzmianki o psach z niebieskim językiem pojawiły się w XI w p.n.e. Cesarz chiński T"ang [VII w p.n.e] posiadał w swoim pałacu 2000 chowów, które wykorzystywał podczas polowań. Pełniły one rolę płochaczy i gończych. Mnisi chińscy natomiast czcili je i wykorzystywali do pilnowania świątyń. Do dzisiaj są to psy dobrze stróżujące, ale nie hałaśliwe. Zimą w północnych Chinach można je było spotkać jako psy zaprzęgowe.
W swojej ojczyźnie obecnie nieomal wyginęły. Odtwarza je teraz garstka zapaleńców. Nadal jednak w Kantonie uważane są za zwierzęta rzeźne z uwagi na smaczne mięso.
W XVIII wieku trafił chow-chow na Wyspy Brytyjskie, a w 1865roku przywieziony dla królowej Wiktorii. Od tego czasu datuje się początek hodowli chowa poza jego ojczyzną. Później rasa rozprzestrzeniła się na inne kraje i Amerykę.
Do Polski pierwszy chow-chow trafił w latach 20tych.Hodowla rozpoczęła się dopiero po II wojnie światowej.

CHARAKTERYSTYKA RASY
Nie jest to popularna rasa. Myślę, że tak powinno zostać. Nie każdy, którego zachwyci wygląd psa podobnego do lwa [rudy], lub niedźwiadka [czarny], powinien zostać jego właścicielem.
Miłośnicy rasy twierdzą że "chow to jedna trzecia kot , jedna trzecia pies i jedna trzecia człowiek". Jest to pies spokojny, pełen godności i inteligentny. Niełatwo wyprowadzić go z równowagi. Temu, który tego dokona pamiętają do końca życia. Są niezależne, nie poddają się tresurze. Nauczą się tego co chcą. Przy wykonywaniu poleceń zrobią coś na co właśnie mają ochotę. Relacje właściciela z tym szlachetnymi dumnym psem musza być partnerskie.
W domu PAN jest jeden. Za nim chow pójdzie wszędzie. Na niego czeka pod drzwiami, jemu zlizuje łzy nieszczęścia, nie odstępuję chorego pana i pilnuje jego rzeczy. Pan doświadcza lizania, mruczenia chrumchrania i szaleńczych biegów po trawniku z radości bo wrócił do domu. Pozostałych domowników kocha i pilnuje, zajmując centralne miejsce, aby wszystkich mieć na oku.
Chow lubi dominować. Właścicielem musi być osoba zdecydowana, konsekwentna ale spokojna. Nie jest to pies agresywny, jak wielu sądzi. Nie leży to w jego naturze. Obcych traktuje nieufnie, raczej odejdzie nie pozwalając się dotknąć.
Psy tej rasy lubią zabawy z innymi pieskami. Potrafią wtedy biegać, rozrabiać jak tamte. Niestety nie zawsze akceptowane są przez inne rasy, z uwagi na specyficzne sapanie i chrumkanie. Psy wtedy odbierają to za warczenie i atakują chowa. Nie musza trenować biegów. Najlepsze są długie spacery. Nie znoszą upałów.
Myślę, że mit agresywnego chowa wziął się z niezrozumienia jego charakteru i błędów w wychowaniu. On potrzebuje być kochanym a będzie naprawdę ARYSTOKRATYCZNYM DŻENTELMENEM.
Moim zdaniem nie nadaje się szczeniak chowa dla małych dzieci. Małe dzieci są natarczywe, niedelikatne i ciągle chcą nękać zabawą "pluszowego lewka". Dorosły chow a nowe dziecko w domu to co innego.
Chow to pies silny i doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
Kocham ten jego specyficzny charakter i wschodni wygląd. Zawsze dumny, powściągliwy, nie hałaśliwy i nienarzucający się towarzysz.
I jeszcze jedno, rasa ta potrafi mruczeć z zadowolenia jak kot. Czy to nie piękne?

PIELĘGNACJA
Szata chowa to długi, sztywny włos okrywowy i miękki, gesty podszerstek.
W odmianie krótkowłosej szata to sterczący, gesty włos w dotyku przypominający plusz. Wyczesywać należy 1x w tygodniu szczotką drucianą pod włos. Linieją 1x w roku, a osobniki w bloku 2x w roku.
Kąpać zawsze jak potrzeba. Wystawowe egzemplarze o jasnej maści przed każdą wystawą. Sierść po kapaniu wysuszyć suszarką. Jest to pies radykalnie czysty i bez zapachu. Nie lubi błota i deszczu. Gdy poda na dworze nie można skłonić go do spaceru. Uwielbia śnieg i zabawy na nim.
Należy zadbać o oczy chowa, z uwagi na ich specyficzne osadzenia. Wymaga codziennej higieny w postaci przemywania ich i usuwania nieczystości w ich pobliżu.

Chart rosyjski borzoj


Opis rasy:
Smukłe, długonogie, szybkie jak wiatr to charty, towarzyszą człowiekowi od około 8 tysięcy lat. Ukształtowały się one na rozległych, otwartych przestrzeniach, pustynnych i stepowych, a w pościgu za zwierzyną kierowały się wyłącznie, doskonałym wzrokiem.

Chart rosyjski - borzoj jest psem o charakterystycznej dla wszystkich chartów sylwetce, przy czym zachowując niezwykłą elegancję, jest jednocześnie zwierzęciem rosłym, o mocnym kośćcu i dużej masie. To pies bardzo szybko rosnący, osiągający wzrost powyżej 80 cm, stąd żywienie szczeniąt i młodzieży musi być idealnie zbilansowane pod względem wszelkich składników odżywczych. Jak wszystkie charty to pies stworzony do szybkiego ruchu. Dorosły borzoj powinien biegać minimum dwie godziny dziennie. Nie można jednak puszczać go ze smyczy w każdym miejscu. Ten duży, doskonale widzący pies, zamieniający się w posąg podczas obserwacji terenu, o ile coś zobaczy, może błyskawicznie ruszyć w pościg za poruszającym się np. kotem czy zającem. Borzoje mogą uczestniczyć w wyścigach chartów.

Charty rosyjskie to psy o specyficznym charakterze. Niezależne, opanowane i odważne, pewne siebie, mało wylewne w okazywaniu uczuć, choć jednocześnie bardzo przywiązane do swego właściciela, a pełne obojętnej rezerwy w stosunku do obcych. O ile dog niemiecki uważany jest za Apolla pośród psów, tak borzoj zasługuje na miano prawdziwego "arystokraty psiego rodu".

Chihuahua


Opis rasy:
Chihuahua to najmniejsza rasa świata. Nazwa rasy pochodzi od olbrzymiego meksykańskiego stanu Chihuahua, tak więc najmniejszy pies świata nosi nazwę największego stanu w Meksyku!

Istnieją dwie odmiany: krótkowłosa i długowłosa, różniące się tylko długością sierści, w ringu wystawowym oceniane są jednak osobno.

Chihuahua pomimo swoich małych rozmiarów nie jest kruchą lalka z porcelany, jest w pełni sprawnym, energicznym, pełnym życia i temperamentu psem, uwielbiającym ruch i spacery.
Najmniejsze pieski świata obdarzone są wielką odwagą, co w połączeniu z poczuciem własności daje mieszankę niebezpieczną, rzecz jasna dla naszego chihuahua przy spotkaniu z większym psem. Mały chihuahua czuje się wielki, potrafi rzucić się na dużo większego czworonoga, co oczywiście może skończyć się tragicznie dla naszego chihuahua, o czym każdy właściciel chihuahua powinien pamiętać. Nie bez powodu nazywany jest psem zaczepno-obronnym. On zaczepia a potem my musimy go bronić!

Chihuahua są bardzo towarzyskie, uwielbiają być w towarzystwie innych psów, mogą to być inne chihuahua, ale niekoniecznie, ważne aby były to psy zbliżonych rozmiarów.
Nad posiadaniem chihuahua powinny zastanowić się rodziny z małymi dziećmi, które przez nieuwagę mogą zrobić krzywdę takiej miniaturce. Pamiętać trzeba, że chihuahua ma nie zarośnięte ciemiączko co czyni je wrażliwymi na urazy głowy.
Chihuahua nie znosi samotności, nie nadaje się dla osób przebywających dużo poza domem. Pozostawiony sam na długie godziny staje się smutny, apatyczny, po prostu nieszczęśliwy.

Chihuahua są prawdopodobnie potomkami świętych psów Tolteków i Azteków. Wierzono, że towarzyszyły duszom zmarłych w ich wędrówce w zaświatach, dlatego chowane były wraz ze zmarłymi. Błękitne chihuahua składano w ofierze aby zapewnić sobie przychylność bogów, rude natomiast przynosiły szczęście. To Amerykanie odkryli te pieski w Meksyku, wiadomo, że w 1888 roku sędzia amerykański Jams Watson kupił w El Paso suczkę Manzanitę.

Chihuahua znajduje się w IX grupie FCI czyli w grupie psów do towarzystwa i w tej roli sprawdza się najlepiej.

Chihuahua to silna psia osobowość w formacie kieszonkowym!

Karelski pies na niedźwiedzie


Karelski Pies na Niedźwiedzie to stara nordycka rasa pochodząca z Finlandii, a konkretnie wyhodowana w Karelii. Ten średniej wielkości czarno-biały szpic odznaczający się bardzo dużą pasją łowiecką, znakomitym węchem i wzrokiem był z dużym powodzeniem używany do polowań między innymi. na niedźwiedzie (stąd nazwa), łosie, jelenie, dziki, wilki i rysie. Z Karelczykami polowało się i poluje nadal także na ptactwo dzikie (bażanty, kaczki) oraz zwierzęta futerkowe (sobole, wiewiórki, kuny). Główne cechy charakteru tego psa to odwaga i determinacja, które to cechy nierzadko ratowały życie myśliwego przed rozjuszonym niedźwiedziem. Woda nie stanowi dla niego przeszkody, ponieważ jest znakomitym pływakiem. Duża samodzielność i niezależność wynikające ze specyfiki środowiska, w jakim kształtowała się rasa, sprawia, że Karelski Pies na Niedźwiedzie jest znakomitym towarzyszem i pomocnikiem na polowaniach, ale wymaga przewodnika doświadczonego, cierpliwego i bardzo konsekwentnego. Równocześnie musi czuć, że jest potrzebny i kochany. Jednak nigdy nie uda się go wyszkolić na ślepo posłusznego i wpatrzonego we właściciela psa. Może być doskonałym towarzyszem na długich spacerach, ale pod warunkiem, że będzie to z dala od ruchu ulicznego.



Karelski Pies na Niedźwiedzie zachowuje się dominująco wobec innych psów, a zwłaszcza tych większych od siebie i nie ustępuje z drogi. Na mniejsze psy na ogół nie zwracać uwagi. W stosunku do ludzi jest przyjazny, jeżeli tylko w okresie szczenięcym miał kontakt z obcymi. Nieznajomych traktuje z pewną rezerwą i nie lubi pieszczot z ich strony. Psy tej rasy mogą być trzymane w kojcu, ale lepszy kontakt i efekty wychowawcze uzyskuje się, gdy pies na stałe przebywa z właścicielem. Do prawidłowego rozwoju wymaga swobodnego ruchu w ciągu dnia, a więc rasę tę poleca się szczególnie ludziom młodym, sprawnym i aktywnym fizycznie. Zbytnie ograniczanie swobody sprawi, że pies będzie się nudził i wyładuje swoją energię na właścicielu lub sprzętach domowych. Sierść Karelczyka jest – podobnie jak u pozostałych psów nordyckich – pozbawiona charakterystycznego zapachu psiej sierści i nie wymaga specjalnej pielęgnacji.

Pudel duży


Pudel to rasa łącząca w sobie inteligencje , elegancje i dostojność. Pod obfitym włosem kryje się pies harmonijnie zbudowany, umięśniony i sprężysty. Jego chód powinien być lekki i taneczny. Jest niezwykle wesoły i chętny do zabawy, a jeśli dołączymy do tego dużą łatwość uczenia się i umiejętność współpracy z człowiekiem, to mamy psa prawie idealnego.
Zaleta, ale jednocześnie wadą pudla jest jego upór. Dlatego juz małe słodkie szczeniątko powinno poznać zasady dobrego wychowania aby w przyszłości nie "weszło właścicielowi na głowę".
Niespożytą energie pudel najlepiej wyładuje w czasie długich spacerów lub aktywnej zabawy.

Niech nikogo nie zmyli jego salonowa uroda, jest to również świetny stróż i obrońca wyposażony w pokaźne szczęki. Talent i zalety pudli zostały docenione w niesieniu pomocy osobom niepełnosprawnym oraz w dogoterapii. A świetny węch i rodowód psa myśliwskiego czyni go wspaniałym ratownikiem oraz psem policyjnym.
Od niedawna polscy i amerykańscy naukowcy prowadzą badania wykorzystujące psi węch w celu wykrywania nowotworów we wczesnym stadium, pozwalającym na całkowite wyleczenie. Część z tych badan prowadzonych była na warszawskiej uczelni SGGW. Liderką w tej metodzie była amerykańska suka rasy Pudel Duży o wdzięcznym imieniu "Shing Ling -hua" - potrafiła ona wykryć zmiany chorobowe w 90 % przypadków.

Pudle to psy bardzo żywiołowe, chętnie uczące się kuglarskich sztuczek i stąd często wykorzystywane są w cyrkach, widowiskach i teatrach.

Ze względu na rodzaj włosa ( podobny do ludzkiego) jest to rasa świetnie nadającą się dla alergików, gdyż nie powoduje uczuleń. Jednak pielęgnacja pudla nie należy do najłatwiejszych i dlatego decydując się na te rasę musimy wybrać czy chcemy mieć psa tzw rodzinnego czy chcemy mieć psa wystawowego. Nie ma co ukrywać, ze ta druga wersja wymaga dużych nakładów pracy , czasu oraz wielu profesjonalnych kosmetyków pielęgnacyjnych.
Ale nawet pudelek "kanapowy" wymaga częstego czesania i strzyżenia, gdyż jego sierść bardzo szybko rośnie i ma tendencje do kołtunienia się.

Pudel to ulubieniec salonów fryzjerskich. Oswojony z zabiegami pielęgnacyjnymi już od pierwszych tygodni swojego życia, przyjmuje je jako cos naturalnego. A czas jaki właściciel poświęca na czesanie i kąpiele wzmacnia więź miedzy nimi. Większość pudli to psy, które uwielbiają prezentować swoja urodę, są łase na pochwały. Lubią być w centrum zainteresowania. Wśród takich właśnie psów, należy szukać przyszłych championów.
Wyróżniamy trzy uznane fryzury wystawowe: "na lwa", "nowoczesna" oraz "angielska".

Poza tymi strzyżeniami, możemy stylizować go wg. własnych upodobań i fantazji. Fryzura tzw "domowa" wymaga najmniej pracy . Jest szczególnie polecana dla psów, mieszkających w rodzinie z dziećmi, lubiącej ruch, a także dla psów które biorą udział w zawodach agility.

Jest to rasa wyjątkowo zdrowa i długowieczna. U Pudla Dużego należy zwrócić uwagę na stawy biodrowe oraz możliwe tendencje do skrętów żołądka jak u większości dużych ras. U Pudli Miniaturowych i Toy możemy spotkać się z takimi schorzeniami jak: epilepsja, wypadanie rzepki kolanowej czy choroby oczu. U wszystkich trzeba kontrolować stan zębów - zapobiegać gromadzeniu sie kamienia specjalnymi gryzakami lub pastami do zębów dla psów.

Pudle występują w sześciu odmianach kolorystycznych: biały, czarny, brązowy, czerwony, morelowy i srebrny.
Wyróżniamy cztery rozmiary pudli - Pudel Duży (45-62cm), Pudel Średni (35-45cm), Pudel Miniaturowy (28-35cm), Pudel Toy (24-28cm). Oficjalny wzorzec rasy dotyczy Pudla Średniego. Wszystkie cztery odmiany powinny mieć taka sama budowę i proporcje, ale różną wielkość.

Pudel Duży jest najbardziej zrównoważony i dystyngowany. Pudel Toy i Miniatura to pieski delikatne o lekko zadziornym charakterze, które rozmiękczają serca ludzi , a swoja wielkością i zachowaniem zachęcają do przytulania i noszenia na rekach. Pudel Średni to idealne połączenie pudla dużego i miniaturowego, dlatego od tej odmiany wyszedł wzorzec.

Pudel to stara francuska rasa, prawdopodobnie pochodząca od Barbeta. W XVI-wiecznych starodrukach wychwalana za umiejętności myśliwskie, zarówno na ladzie jak i w wodzie. Najchętniej były używane do polowań na zwierzynę wodna - małe kaczki -canichon, stąd francuska nazwa pudla "caniche". Kiedy salony arystokracji otworzyły swoje podwoje, rasa ta zmieniła przeznaczenie, i tak odeszły w zapomnienie ich talenty łowieckie, a stały sie one psami do towarzystwa.
W Anglii klub pudla istnieje od 1876r. Pierwsze pudle były średniego wzrostu, na początku XX w pojawiła sie odmiana miniaturowa, a pudel Toy jest oficjalnie zarejestrowany od 1984r.
Najwcześniejsze wzmianki o pudlu w Polsce dotyczą "Bielika", który był psem królewicza Zygmunta, późniejszego króla Zygmunta Starego.

Rasa bardzo popularna w latach 70-tych, w późniejszych latach wyparta została przez nowo powstałe rasy psów. Obecnie pudle powracają do łask, ponieważ zaczęto doceniać ich naturalną budowę, towarzyskie usposobienie i wszechstronność.

Posokowiec bawarski


O rasie
Nie jest to pies - dla każdego, rasa ta potrzebuje stanowczości i dużej dawki zainteresowania. Lubi pracować, czemu oddaje się z ogromną pasją. Rasa polecana szczególnie dla ludzi aktywnych, mających sporo czasu na spędzanie go ze swoim psem, dla ludzi którzy mogą mu tym samym zapewnić odpowiednią dawkę ruchu.
To nie jest rasa dla zapracowanej rodziny z małym dzieckiem, mieszkającej w centrum miasta. Posokowiec bawarski nie może nic nie robić.
W młodym wieku może sprawiać problemy niszczycielskie i wychowawcze. Późno dojrzewają psychicznie. Psa takiego wychowujemy i układamy od najmłodszych chwil w domu to jest od 8 tygodnia życia. Pies musi mieć swoje miejsce, od początku stanowczo wprowadzamy nakazy i zakazy. Ważna jest konsekwencja w działaniu ponieważ jest to rasa inteligentna z silną osobowością. Jednak także i my musimy uświadomić sobie że pies ma swoje prawa np że pies tez ma prawo mieć czas na spanie, odpoczynek, swoją zabawę, prace)
Psy tej rasy nie wymagają zbyt wielu zabiegów pielęgnacyjnych, nie musimy ich regularnie ani kąpać, ani czesać (chyba ze się w czymś wytarza niestety jest to domena tej rasy - uwielbia tarzanie się w czym popadanie!!). Jest przywiązany do właściciela , najbardziej uwielbia i najpewniej się czuje gdy cala rodzina jest w komplecie. Mimo iż Posokowiec jest z natury przyjazny, nie oznacza to, że będzie cierpliwym asystentem i towarzyszem dla małego dziecka. Z racji swojego wydłużonego czasu dojrzewania i konieczności konsekwencji w jego wychowaniu - psy tej rasy potrzebują czasu właściciela przeznaczonego wyłącznie dla siebie, a w domach z małymi dziećmi główna uwaga rodziców poświęcana jest dzieciom…
W stosunku do innych psów bywa obojętny lub przyjazny, choć trzeba wspomnieć o potrzebie ewentualnej dominacji samców, co w każdej rasie ma swoje odzwierciedlenie. Posokowce nie mają konkretnych chorób przypisanych tej rasie. Mogą mieć jedynie problemy z zębami na których dość często odkłada im się kamień, trzeba także uważać na ogon uwielbiają podczas cieszenia się uderzać nim i powodować krwawe rany lub tez złamania, zwyrodnienia. Jest psem, który lubi poszczekać, przez co na podwórku będzie mógł pełnić częściowo rolę stróża.


Historia rasy:


Posokowiec bawarski i posokowiec hanowerski wywodzą się z okolic Hanoweru. Pierwsze o nich wzmianki mamy na dworze łowieckim książąt hanowerskich w Springe pod Hanowerem.
Przodkami tej rasy są psy gończe zwane po niemiecku die Bracken. Niektóre z nich wyróżniały się szczególnie czułym węchem oraz skłonnością do szukania zwierzyny "dolnym wiatrem". Na polowaniach par force powszechnie uprawianych, zwłaszcza na jelenie, niemal do końca XVIII wieku używano ich albo do wytropienia zwierzyny przed rozpoczęciem
pościgu za nią całej złai psów, albo do odnalezienia tropu, zgubionego podczas ścigania zwierza. Z początku, po rozpoczęciu pościgu, włączano takiego psa do złai, której przewodził w czasie polowania, i dlatego nazywano go der Leithund (pies - przywódca). Z biegiem czasu jednak ograniczono zadania tych psów tylko do tropienia zwierzyny, w trakcie którego prowadzono je zazwyczaj na długim otoku.
Powstało więc kilka odmian psów, nazywanych der Spurhund, co znaczy po polsku tropowiec.
Miały one dość ciężką budowę, wydłużony tułów, obszerną klatkę piersiową, dość krótkie nogi, nisko trzymaną, stosunkowo długą szyję, głowę szeroką z tępo ściętą na końcu kufą z obwisłymi faflami, wiszące długie, szerokie uszy z zaokrąglonymi końcami oraz długi, nisko trzymany ogon. Poza tym odznaczały się powolnymi chodami i niechęcią gonienia
zwierzyny oraz skłonnością do tropienia "dolnym wiatrem". Te psy stały się bezpośrednimi przodkami posokowców.
Po Wiośnie Ludów, kiedy dwór książąt hanowerskich przeszedł pod zarząd państwa pruskiego, zadbano o dalszy rozwój i utrwalenie cech specyficznych dla psów hodowanych i użytkowanych w tej okolicy.
Na skutek zachodzących zmian w sposobach polowania na zwierzynę grubą i coraz powszechniej stosowanego przez myśliwych niemieckich polowania na nią z bronią palną powstawało zapotrzebowanie na typ psa wyspecjalizowanego w odszukiwaniu zranionej zwierzyny. W tym celu hodowcy niemieccy wytworzyli rasę zwaną po niemiecku der Schweisshund, a po polsku posokowiec, bowiem niemieckie Schweiss, a polskie posoka znaczy krew grubego zwierza. Rasa taka powstała ze skrzyżowania tropowca z czerwono rudym gończym (die Bracke) hanowerskim. Początkowo hodowano posokowce w trzech odmianach różniących się między sobą pewnymi, mało istotnymi szczegółami budowy i umaszczenia. Wskutek właściwie prowadzonej selekcji różnice te zanikły i na początku XIX wieku powstała odrębna rasa psa myśliwskiego o wyrównanym pokroju. Z biegiem lat rosło zapotrzebowanie na takiego psa w różnych regionach Europy. Pies hodowany na nizinach okazał się za ciężki w terenie górzystym, a szczególnie w Alpach. Skrzyżowano więc posokowca z lżejszym gończym górskim i ogarem tyrolskim. Tej nowo powstałej rasie dano nazwę bawarski posokowiec
górskim (BGS).
Pierwszą wzmiankę dotyczącą hodowli posokowców w Bawarii znajdujemy w dokumencie pochodzącym z 18 czerwca 1459 roku, zgodnie z którym hrabia Kaspar Törring ofiarowuje klasztorowi Tegernsee posokowca, który wywarł trwały wpływ na przyklasztorną hodowlę psów. Hodowla hrabiego Törring była wtedy bardzo znana. Psy, od których przynajmniej w części wywodzi się dzisiejszy posokowiec bawarski, hodowane były na dworach Wittelsbacherów (późniejszej bawarskiej rodziny królewskiej), w klasztorach i zamkach szlachty. Trudno jednak stwierdzić, na ile celowo prowadzona była ówczesna hodowla, nie zachowały się bowiem żadne dokumenty w rodzaju ksiąg hodowlanych. Nie będzie chyba błędem założenie, że ważne były, jak zawsze, jedynie cechy użytkowe psów, a nie ich wygląd zewnętrzny.
W literaturze XVII i XVIII wieku nie znajdujemy niestety żadnych wskazówek dotyczących posokowca bawarskiego.
Dopiero w dokumencie pochodzącym z 1812 roku czytamy, że książęta Thurn i Taxis hodowali psy, które używane były wyłącznie do pracy na farbie.
Swoją hodowlę stworzyli ponoć, opierając się na istniejących wtedy jeszcze dawnych bawarskich psach gończych, posokowcach hanowerskich i małych psach gończych (być może chodzi tu o jamniki). Pewna notatka z roku 1858 mówi, że z należących do nich rewiru Thiergarten dwór królewski otrzymał parę posokowców. Oba psy były maści czarnej z żółtymi znaczeniami. Później z tego samego źródła dwór kazał sprowadzić jeszcze jednego żółtorudego psa i czarno-żółtą sukę. Ale w połowie XIX wieku nie tylko dwór królewski zaopatrywał się w posokowce z hodowli książąt Thurn i Taxis, lecz również liczni właściciele rewirów łowieckich w Górach Bawarii, którzy później sprzedawali swoje psy leśniczym i zawodowym
myśliwym.
Szczególne zasługi w hodowli takich psów miały rodziny leśniczych Hohenadl i Krembs.
Dobrą linię posokowców mieli w latach 80. minionego stulecia benedyktyni z Admont, sprzedający swoje psy do hodowli w Alpach Styryjskich i Salzburskich. Później ze skrzyżowania różnych linii baron Joseph von Karg-Bebenburg wraz ze swoim łowczym o nazwisku Wiederberger stworzyli współczesnego posokowca bawarskiego. Około roku 1870 Karg-Bebenburg
pokrył ponoć "rudą sukę rasy pies gończy" posokowcem hanowerskim. Potomstwo po tej parze nazwano "gończymi górskimi" i ponownie skrzyżowano z posokowcami hanowerskimi. Szczenięta z tych miotów były bardzo różne. Obok szczeniąt o delikatnym kośćcu i cienkim krótkim włosie na świat przychodziły również masywne psy w typie leithundów.
Karg-Bebenburg miał początkowo również psy z hodowli Hohenadlów i Krembsów. Opierając się na własnych psach i zwierzętach pochodzących z różnych linii, które wyszukiwał u leśniczych i myśliwych w okolicznych dolinach, zapoczątkował on planową hodowlę czystej rasy.
Przez długi czas Karg-Bebenburg otrzymywał każdego roku 40-60 psów, które w większości ofiarowywał nieodpłatnie bawarskim urzędnikom leśnym.
W Styrii niejaki Peintinger skrzyżował w latach 60. swoją masywnie zbudowaną, pochodzą z linii z Solling sukę rasy posokowiec hanowerski z psem rasy brandlbracke, a następnie z gończym styryjskim. W wyniku tych krzyżówek na świat przyszły szczenięta maści żółtej lub rudej, o sztywnym włosie i doskonałym węchu. Nie wiadomo jednak dokładnie, na ile psy stworzone przez Peintingera przyczyniły się do powstania posokowców bawarskich. Pracownik urzędu leśnego nazwiskiem Frieß stwierdził kiedyś, że myśliwi kryją swoje suki po prostu psem sąsiada, nie zwracając najmniejszej uwagi na jego pochodzenie oraz wygląd i przywiązując wagę jedynie do jego cech użytkowych.
Obecnie trudno stwierdzić, jakie dokładnie psy i rasy przyczyniły się do powstania posokowca bawarskiego. K. Brandt, na którego oczach powstawała i rozwijała się rasa, pisze: "co do pochodzenia tych psów trzymanych dzisiaj przez właścicieli rewirów w górach Bawarii, Salzkammergut, Tyrolu i Styrii istnieje niezliczona liczba teorii".
Jedną z możliwości jest, zdaniem Brandta, krzyżówka posokowca hanowerskiego z jamnikiem, bowiem wiele posokowców bawarskich miało krzywe przednie łapy i typową dla jamników kufę. Istnieje jednak także wiele masywnie zbudowanych posokowców bawarskich wyglądających podobnie jak posokowce hanowerskie. Brandt doszedł do wniosku, że gończy bawarski hodowany był głównie w górach i "dzięki izolacji nabrał pewnego indywidualizmu". Ponieważ wiele psów swoim typem bardziej przypomina jamniki niż psy gończe, w Bawarii rasę tę nazwano również "wysokonożnym jamnikiem". Zdaniem Brandta takie same psy można znaleźć po południowej stronie Alp, gdzie nazywane są "segugi delle Alpi", a także w Gryzonii.
Większość psów była maści żółtej lub rudej, miały one w kłębie od 40-50 cm wysokości, były delikatnej budowy ciała, miały małą głowę i "słabe uszy".
W roku 1885, na Zjeździe Miłośników Upowszechniania Psa Myśliwskiego, dotąd hodowanemu cięższemu posokowcowi, w odróżnieniu od lekkiego bawarskiego, dano nazwę posokowiec hanowerski.